Witam Was moje drogie. Przepraszam za wczorajszą nieobecność, ale jakoś nie mogłam się zebrać. Dziś już jestem z Wami i przychodzę do Was z recenzją pewnego słoiczka firmy Oriflame.
Można by rzecz, że to jak baryłka miodu. Zawiera wosk pszczeli, witaminę E i substancje zmiękczające. Balsam koi i nawilża skórę. 15 ml- 22,90. Moim zdaniem jest świetny, tak jak mówi producent bardzo nawilża, co dla mojej suchej skóry jest na +. Można go używać na dzień i na noc. Jest to krem uniwersalny, więc można stosować go na różne partie ciała. (Ja używam na twarz i łokcie). I chyba jednym z najważniejszych plusów tego kremu jest zapach!! Wiśniowy. Pachnie cudownie, intensywnie, trochę jak guma do żucia wiśniowa. Oriflame oczywiście wypuścił również inne zapachy: karmel, wanilię i czekoladę. Konsystencja bardzo fajna, nie lejąca się. Poza tym bardzo podoba mi się to minimalne opakowanie, ale bardzo eleganckie, w pięknym bordowym kolorze. Jedynym minusem może być wydostanie niższej partii kremu ze środka.
Moja ocena: 5/6
Serdecznie polecam!!!
Używałyście go kiedyś?? jak wrażenia? czekam na opinie
P.S
Zapraszam Was kochane do rejestracji ShinyBox- zbierajcie punkty i odbierzecie Waszego własnego ShinyBoxa. Zapraszam Was do klikania również na mój link polecający:) Liczę na Was!!
Klik Klik
widziałam, że to chyba jakiś nowy zapach :) póki co mam Tisane.
OdpowiedzUsuńtak tak nowy :)
Usuńkiedyś miałam to cudeńko w różowym opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńnie uzywalam jeszcze go :)
OdpowiedzUsuńoj, jak on ślicznie pachnie :) jedyną wadą tych kremów jest wydobywanie ich z pudełeczka, kiedy mam długie paznokcie - zawsze się pod nie dostaje ;( warto jednak się przemęczyć, bo nawilża cudownie!
OdpowiedzUsuńja nigdy nie miałam tego balsamu.
OdpowiedzUsuńoj, już dawno nie miałam żadnego kosmetyku z oriflame
OdpowiedzUsuńCzekoladowy balsam i toffi są pyszne :P Ale tego jeszcze nie miałam :D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś, dawno temu ten klasyczny i byłam bardzo zadowolona z niego:)
OdpowiedzUsuńRównież dodaję do obserwowanych:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
ja sie troche boje tych shiny box ;D
OdpowiedzUsuńJa jednak też bym wybrała ten zapach wiśniowy ;) Chciałabym wypróbować taki balsam. Może się skusze
OdpowiedzUsuńużywałam kiedyś tej klasycznej starej wersji w różowym pudełeczku i byłam mega zadowolona:) dołączam do obserwatorów:)
OdpowiedzUsuńTo chyba najsłynniejszy kosmetyk oriflame.. ale nie wiedziałam ze zrobili serie zapachowa, a to na pewno duży plus!!! Tez chce!!!
OdpowiedzUsuńja mam karmel własnie ;d
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale moje usta nie przepadają za "pszczelimi" kosmetykami
OdpowiedzUsuńNie mam zbyt dobrej opinii o kosmetykach Oriflame, ale tego prawdopodobnie używałabym jako balsam do rąk i kostek dłoni (strasznie marznę i wysuszam, niestety).
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję :P.
ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńhmmm pierwszy raz jestem zainteresowana kosmetykiem tej firmy.
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale dużo czytałam dobrego:)
OdpowiedzUsuńJa nie kupuję kosmetyków Oriflame i ich nigdy jak dotąd nie używałam. Nie zachęca mnie szczerze ten balsam, bo jakoś nie lubię ani Avon, ani Oriflame.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i bardzo Ci dziękuję, że dodałaś się u mnie-cieszę się, że mój blog i moje wypicny makijażowo-kosmetyczne Ci się spodobały! :3
Pozdrawiam. :)
Chciałam go sobie zamówić bo pachnie rzeczywiście obłędnie, ale mam już kilka tych miodków od Oriflame i zrezygnowałam- teraz żałuję:/
OdpowiedzUsuńMam te maleństwo tylko że różowy.
OdpowiedzUsuńTego nigdy nie używałam, ale za to mam balsam z Avonu i jak dla mnie jest przeciętny, ja go używam co prawda tylko do ust, ale jednak nie widzę żadnego specjalnego efektu.
OdpowiedzUsuńooo prosze a to ciekawe ;)) a cena jaka jest :D?
OdpowiedzUsuńwyglada bardzo zachecajaco. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://stylishisland.blogspot.co.uk/
CHętnie bym przetestowała, ale nie mam żadnej wtyki w Oriflame, będę musiała chyba go zamówić na allegro :(
OdpowiedzUsuńOO, kilka lat temu używałąm dość często klasycznego "miodku". Nie wiedziałam, że wprowadzili nowe zapachy.
OdpowiedzUsuńużywałam klasycznego, wanilie i czekolade, teraz zamierzam kupic ten :d wg mnie sa boskie, cudowne na skorki przy paznokciach które u mnie lubia sie przesuszac :D mam go nawet w ulubiencach marca. zapraszam do mnie :D
OdpowiedzUsuńmoże i wypróbujemy ;)
OdpowiedzUsuńhmmmm looks great! now following!
OdpowiedzUsuńnatalie
http://lucyandtherunaways.blogspot.com
Używałam balsamu z tej serii, tyle że waniliowego. Uważam, że jest REWELACYJNY!!! Wiśniowy to jakaś nowość? Z chęcią wypróbuję, jak tylko dorwę Oriflame w USA :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam go ;d
OdpowiedzUsuńrownież posiadam wersję wiśniową :) używam głownie do ust i świetnie się sprawdza, nie podoba mi się tylko opakowanie - jest ładne, ale niepraktyczne. Muszę sobie radzić z wydobywaniem przy pomocy pędzelka
OdpowiedzUsuń