Obserwatorzy

środa, 18 grudnia 2013

Przedświąteczne zapachy

Witajcie moi drodzy. Dziś przychodzę do Was z ostatnim postem przedświątecznym. Właściwie zaprezentuje Wam zapach, który wprowadza mnie w świąteczny nastrój.

Yankee Candle Christmas Cookie - sampler

Od producenta: Święta Bożego Narodzenia to specjalny czas. Czas, kiedy najważniejszy jest dom, rodzina i spokój, kiedy stół wypełniony jest po brzegi pysznym jedzeniem, a pod choinką piętrzą się prezenty. To okres pełen radości i duchowych uniesień. Dlatego właśnie Yankee Candle stworzyło na tę okazję specjalną świecę o – jakże wymownej – nazwie: Świąteczne ciasteczko. Christmas Cookie to aromat najprawdziwszych domowych wypieków – korzennych przypraw, wanilii, maślanych herbatników. Wszystko to nieodparcie przywodzi na myśl dzieciństwo, sprawiając, że serce wypełnia się radością i miłością. Święta to chwile wyjątkowe i niezapomniane. I tak, jak przy wigilijnym stole nie może zabraknąć tradycyjnego sianka i rodzinnej atmosfery, tak też nie może zabraknąć na nim świątecznego ciasteczka od Yankee Candle.





Moja opinia: Świąteczne ciasteczko. Ah... Idelanie kojarzy się ze świętami, z wypiekami i rodzinną atmosferą. Dominuje tu słodki zapach wanilii, za wanilią nie przepadam ale w takim wydaniu jest idealna. Zapach kojarzy się również z maślanymi herbatnikami. Nie jest to zapach z tych świeżych, lecz z tych  słodkich, ale nie przytłaczających. Pachnie delikatnie, nie za mocno. Jestem bardzo zadowolona, że zdecydowałam sięę na ten zapach. Niestety przeszłam znane mi sklepy w Poznaniu i nie mogłam dostać tego wosku więc skusiłam sie na sampler, który kosztował 9 zł.

Moja ocena: 5/5

Co sądzicie o tym zapachu?

Zapraszam Was również na deliaktnie świąteczny film na moim kanale. Kciuki w górę, jeśli się Wam podoba.

Pozdrawiam


środa, 11 grudnia 2013

niedziela, 8 grudnia 2013

Demakijaż twarzy-podstawa pielęgnacji



Kochani zapraszam Was do obejrzenia mojego filmu. Kciukujcie:)

sobota, 7 grudnia 2013

Letnie zapachy w zimowe wieczory

Witam Was moi drodzy:)
Przepraszam za tak rzadkie dodawanie postów, ale tak dużo się działo: Szkoła, przeprowadzka na nowe mieszkanko, z czym wiąże się bardzo duże sprzątanie. Na szczęście pomalutku wychodzimy na prostą, większość rzeczy jest rozpakowana. Ale przejdźmy do meritum. Będąc ostatnio w City Center w Poznaniu weszłam do Organique. I tam również zawitały woski Yankee Candle. Niestety nie było zbyt dużego wyboru. Zdecydowałam się na letni zapach. Za oknem już śnieg, więc nasze nowe mieszkanko chciałam otulić czymś świeżym, jakimś letnim zapachem. Mój wybór padł na Bahama Breeze.

Od producenta: Wosk z serii Housewarmer łączący w sobie zapach mango, ananasa oraz grejpfruta.


Moja opinia: Mimo, iż zapaliłam prawie 1/4 wosku w kominku zapach już po chwili rozniósł się po całym domu. Świeży, owocowy. Dla mnie najbardziej jest w  nim wyczuwalne mango. Natomiast mój Slavcio, gdy wrócił z zakupów stwierdził, że czuje wisienki. Co inny nos, to inny zapach. Przy wąchaniu go w sklepie pomyślałam : :No ładny ale bez rewelacji, bez efektu wow", natomiast po dopaleniu ZACHWYT. Mimo, iż za oknem zima pełną parą, to w domku otulający owocowy zapach, który kojarzy mi się z latem. Wszystkim owocowym maniakom polecam ten wosk.
Moja ocena 5/5.

Pozdrawiam